Aktualności
Planowanie to podstawa!
7 października 2022

Co układać pierwsze: Płytki na ścianę, czy płytki na podłogę?

Samodzielne ułożenie płytek wymaga pewnej wprawy i przygotowania. Warto poświęcić chwilę na zgłębienie kilku podstawowych reguł dotyczących zasad sztuki budowlanej, aby efekt wykonanej pracy przez lata cieszył oko i napawał satysfakcją. Jednym z podstawowych pytań, jakie nasuwa się początkującemu glazurnikowi jest- co układać pierwsze: płytki na ścianę, czy płytki na podłogę? Aby odpowiedzieć na tę wątpliwość, należy zrozumieć, jak wygląda prawidłowy proces powstawania okładziny ceramicznej.

Planowanie to podstawa!

Zanim dojdziemy do samego procesu układania płytek, warto przygotować jego wszystkie elementy.  Podstawowym ruchem będzie zaopatrzenie się w niezbędne materiały i narzędzia. To, co warto mieć pod ręką, podpowie dokładna analiza kroków układania glazury. Jeśli wszystkie przyrządy, komponenty i akcesoria są przygotowane, czas na kolejny etap, czyli zadbanie o stan podłoża. Bez równej, czystej, suchej i zagruntowanej powierzchni ułożenie płytek ceramicznych skończy się spektakularną klapą.

 
Co z tą kolejnością?

Gdy płaszczyzna jest gotowa zaplanuj kolejność układania płytek. Co najpierw: ściany czy podłoga? Odpowiadamy! Rozpoczęcie prac wygodnie zacząć jest od ścian, a dokładnie od drugiego rzędu od dołu. Na końcu warto zająć się pozostałymi szeregami. Dopiero w następnym etapie można rozpocząć prace na podłodze. Przeciwna kolejność oznaczałaby wyłączenie całego pomieszczenia z dalszych działań, przynajmniej do chwili, w której wyschnie zaprawa klejowa. Nie jest to wielki błąd w sztuce budowlanej, ale znaczne utrudnienie dla całego przedsięwzięcia. Glazurnicy zwykle układają pierwszą płytkę w rogu ścian, a prace na podłodze rozpoczynają od narożnika przeciwległego do drzwi. Dzięki temu prace kończą się przy wyjściu.

Pamiętajmy o tym, że wypełnianie szczelin między kaflami powinno odbyć się minimum po około 12 godzinach od ułożenia płytek. Na tym kończy się cały proces prac glazurniczych, ale ich prawidłowy przebieg to tak naprawdę tylko połowa sukcesu. Aby pomieszczenie zachwycało estetyką i jakością, nie należy zapominać o podstawowym składniku, czyli o produkcie.


Nie ma dobrego efektu, bez dobrego produktu

Tworząc pomieszczenia na lata, najlepsza technika i najwyższa jakość użytych materiałów budowlanych będzie niewiele warta, jeśli postawimy na płytki słabej jakości, niedostosowane do warunków konkretnego pomieszczenia, albo o wzorze, który nie pasuje do aranżacji domu. Cały plan prac glazurniczych należy więc tak naprawdę rozpocząć od określenia wystroju wnętrza i kolejno – wyboru właściwych płytek ceramicznych, które charakteryzować się będą zarówno wysokimi parametrami, ale także zachwycą wzorem i jakością produkcji. Doskonałą propozycją w tej kwestii jest bogata oferta płytek gresowych. W zależności od pomieszczenia mamy do wyboru produkty o dużej klasie ścieralności (przydadzą się np. w przedpokoju czy na schodach), o podwyższonej antypoślizgowości (świetne w łazienkach i kuchni) czy o wysokiej odporności na warunki atmosferyczne (tarasy, balkony). Po wyborze odpowiedniego wzoru i rozmiaru koniecznie zwróć uwagę na parametry techniczne płytek. Jeśli nie są wyeksponowane w sklepie, poproś o kartę produktu, która powinna zawierać wszelkie, potrzebne informacje.

Żadna praca budowlano-remontowa nie może obejść się bez dobrego planu. Domorośli glazurnicy, którzy zdobyli już doświadczenie przy tworzeniu powierzchni z kafli nie musza zastanawiać się nad tym co układać pierwsze: płytki na ścianę, czy płytki na podłogę? Najlepsza nauka odbywa się w końcu poprzez praktykę. Jeśli natomiast mierzymy się z tym po raz pierwszy, warto zasięgnąć opinii fachowców i przeanalizować każdy krok, który przybliży nas do celu, jakim jest samodzielne wykonanie okładziny ceramicznej. Nie należy przy tym zapominać o odpowiednim wyborze produktu, niezbędnych sprzętów i materiałów. Przydadzą się też drugie ręce do pomocy.

Efekt własnoręcznie położonych płytek będzie cieszył podwójnie: zarówno w kwestii wizualnej, jak i satysfakcji i poczucia dumy z dobrze wykonanej pracy. Nie warto przejmować się początkowymi niepowodzeniami! Każdy kiedyś zaczynał.